GOTHIC MAD

Czesiu

Jak wam wszystkim zapewne wiadomo dostępu do tych miejsc w G2 broni orkowa barykada. Jeśli przez nią przejdziemy to zobaczymy głównie pustkę (jeśli dobrze pamiętam ). Jest to jednak tylko niedopracowanie twórców (moim zdaniem). Pozostaje więc pytanie co tak naprawdę stało się z tymi budowlami. Co do klasztoru mnichów to trudno stwierdzić, ale jeśli chodzi o Obóz Bractwa to ja przewiduje dwa rozwiązania:
1. Stał się głównym punktem dowodzenia Poszukiwaczy, którzy właśnie stamtąd kierują armią Orków.
2. Został zniszczony przez smoki.
Najbardziej prawdopobone wydaje się rozwiązanie nr. 1, ale to tylko moje zdanie. A jakie jest wasze?

Prosiaczek · Wysłany: Sob 19:38, 11 Mar 2006 Temat postu:

O ile mi wiadomo wszyscy z obozu sekty stali się poszukiwaczami. Może najpierw smoki zniszczyły obóz, a potem beliar zawładnął ciałami nowicjuszy?
Acha armią orków dowodzi Hosh-pak, a jeśli go zabijemy to Ur-shak.
PS. Sorry jeśli zrobiłem jakis bład w nazwach orków.

Czesiu · Wysłany: Sob 23:13, 11 Mar 2006 Temat postu:

Tak pomyślałem i mam:
Gdyby założyć, że Orkowie wyznają Beliara, to nie byłoby dla nich lepszego miejsca niż przesiąknięta długotrwałym kultem demona, ziemia Bractwa. Sądzę, że ruiny siedziby mnichów zostały takimi jak były. Byśmoże zostały zaanektowane jako siedziba wodzów (Orkowie lubią dowodzić z miejsa skąd wszystko widać. Nie jest też powiedziane, że Hosh-Pak jest najwyższym wodzem) Obóz bractwa nie musiał być niszczony, gdyż nie było tam wrogów. Członków bractwa wyeksmitowano...
Teren za palisadą jest jedynym obszarem GD z dostępem do morza, czyli posiłków i zaopatrzenia z Irdorath. Wystarczało go tylko dostosować do potrzeb Orków i voila.

BTW: Nie jest powiedziane ilu członkom Bractwa udało się uniknąć opętania/szaleństwa (pomijając skutki uboczne palenia ziela). Np. w Jarkhendarze spotykamy Fortuno.

połczyn · Wysłany: Wto 14:25, 14 Mar 2006 Temat postu:

a no tak zapomniałem o Fortuno ale jestem pewien ze tam są dowódcy orków i poszukiwacze w koncu orkowie tego tak bronią

Wadi · Wysłany: Czw 17:38, 23 Mar 2006 Temat postu:

tam jest raczej jakaś siedzieba orków ale nic więcej nie wiem

Kamilewicz

Być może nie wszyscy członkowie bractwa oprucz Lestera i Angara zostali poszukiwaczami.

Angar mówł chyba tylko o tych co znajdowali się w obozie a kilku nowicjuszy znajdowało się także
poza nim np. mogli właśnie dostarczać ziele do nowego obozu. Tak czy inaczejbractwo przestało istnieć a co do świątyni to orkowie czcili Śniącego i może na bagnach zbudowali własne miejsce kultu.

Shade

jak przeszlem kiekla razy G2 to postanowilem się wkoncu dowiedziec co jest za ta palisada:D uzylem sobie kodu i się tam dostalem, byla tam tylko pustka i mniej wiecej na srodku tego byla tabliczka z jakims smiesznym tekstem:D a pozatym calkiem po lewej byla jaskinia i w nim kilku martwych typow:D

MAFIOSO

A ja mam gdzies przetłumaczony napis z zza palisady!!!
pisze tam cos o olbrzymie z kosmosu ktory dowodzi orkami czy cos takiego
jak znajde ten tekst to wam pokaze

połczyn

wiadomo ze jak autorzy gry postanowili nie dopuszczac graczy za palisade to na kodach bedzie ta,m byle co!!!!!!!! moze mieli na celu zostawienie tej tajemnicy nie rozwiazanej a kody tu nic nie pomoga!!!!!!!!

Xilis

Po prostu uznano że skoro nie ma żadnego qesta odnośnie tamtych lokacji to po co je twożyć. Po prostu schowano je za palisadą.